moja fotoamatorszczyzna, moje grafomaństwo - moje Legionowo...
sobota, 14 sierpnia 2010
i co tam - panie - pod krzyżem?..
to co się dzieje w okolicach Pałacu Prezydenckiego, kwalifikuje się dla mnie do zbiorowego leczenia psychiatrycznego. usprawiedliwieniem mogą być wyjątkowe upały tego lata. z rozpalonych głów rzadko kiedy wieje chłodnym rozsądkiem.
uhahahaha; żaden cywilizowany kraj nie dopuścił dotąd do utraty Prezydenta, jego najbliższych współpracowników i dziesiątów innych wybitnych osobistości naszego państwa; nikt z naszych włodarzy nawet wtedy nie poczuł się w jakimkolwiek stopniu odpowiedzialny za popełnione błędy i nie podał się do dymisji; myślałem, że chociaż psychiatra to człowiek który myśli o dobru innych;
uhahahaha; żaden cywilizowany kraj nie dopuścił dotąd do utraty Prezydenta, jego najbliższych współpracowników i dziesiątów innych wybitnych osobistości naszego państwa; nikt z naszych włodarzy nawet wtedy nie poczuł się w jakimkolwiek stopniu odpowiedzialny za popełnione błędy i nie podał się do dymisji; myślałem, że chociaż psychiatra to człowiek który myśli o dobru innych;
OdpowiedzUsuń