pan się zwierza:
Na moim weselu było 180
osób. Wesele trwało 3 dni: sobota,niedziela i poniedziałek. Wszystkim
załatwiłem transport i hotele w apartamencie 4 gwiazdkowym. Koszt wesela
wyniósł mnie 132 453zł a z prezentów ledwo wyciągnąłem 20 tysi. Zapraszałem najbogatszych z rodziny ,żeby chociaż zniwelować koszta na zero. Jednak się przeliczyłem i teraz siedze w kącie i płaczę. Kiedy ja to spłacę? Z pensji 1700zł ? Żona bezrobotna do tego
mamy 3 dzieci i 2 dobermany. Tragedia ludzie !
forum na to:
Wesele to minimum tydzień, za granicą z czarterem samolotu. Wtedy jest melanż wspominany latami i wtedy goście sypią kasę. A jak się dziaduje, to jak Ty gościowi tak gość Tobie.
Sorry,.
Może sprzedaj coś- dzieci albo żonę. Dobermanów- nigdy, bo to jedyny wierny element twojego majątku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz