moja fotoamatorszczyzna, moje grafomaństwo - moje Legionowo...
środa, 27 listopada 2013
hulali po polu i pili kakao...
...śpiewała jeszcze za PRL-u niejaka Majka Jeżowska artystka. Cóż...się okazało, że nawet w tych smutnych czasach Trybuny Ludu i Żołnierza Wolności byli tacy co prowadzili hulaszczy tryb życia :)
Zainwestowałem ja dwie i pół stówki w buty od Lasockiego i pohulałem po polach jabłonowskich, chcąc sprawdzić trafność prognozy naukowców rosyjskich co to straszą zimą wszechczasów. Trop okazał się fałszywy. Póki co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz