Budynki nie mogą tylko wypełniać celów funkcjonalnych. Mają cieszyć oko, dostarczać radosnych wzruszeń. Czy ten potężny obłożony czarną cegłą obiekt, brzydki i niepoprawny urbanistycznie może być spoiwem dla istniejących już kamienic w ciągu ulicy Piłsudskiego? Czy cieszy oko? Jak ocenić wartość tego budynku? W prostych słowach odpowiedzieć mógłby były mazowiecki konserwator zabytków Maciej Czeredys. Czy mielibyśmy społeczne poczucie straty gdyby budynek zniknął? Jeżeli tak, to jest cenny.
Przypatrzmy się więc i odpowiedzmy sobie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz