nooo jestem pod wrażeniem. nie byłem bo cyrk budzi we mnie tak zwane mieszane uczucia. przedmiotowe traktowanie zwierząt, zmuszanie ich do wykonywania czynności niezgodnych z ich naturą, często za pomocą niehumanitarnych metod tresury...
nie podoba mi sie to.
ale jestem pod wrażeniem bo cały cyrkowy bałagan zniknął w ciagu trzech godzin. logistycznie to majstersztyk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz