w mieście na potęgę rewitalizuje się przedszkolne place zabaw.
dziś przygalopowałem na otwarcie takiego, do miejskiego przedszkola numer trzy pod wezwaniem Koszałka Opałka.
i co?
podziwiałem rozmaite konstrukcje metalowe i drewniane okraszone barw paletą, rodziców którym wyłaziły oczy z orbit do wystawionego żarełka oraz ich potomstwo miotające się w jazgocie.
ale miło było. bardzo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz