Myślałem właśnie o czekajacym mnie spotkaniu z dentystą, kiedy drogę zastapiła mi starsza pani. Wydawała się być łagodna i cicha. I piękna jak wiosna. I szczęśliwa.
- Jaki mamy dziś dzień?
- Dziś? Czwartek.
Podziękowała i oddaliła się nieśpiesznie.
Jak można było o tym nie wiedzieć? W dobie komputerów, e-maili, telefonów komórkowych i róznych innych technikaliów? Widać można. I wcale nie być mniej szczęśliwym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz