sobota, 25 lipca 2015

Legionowo porusza czyli dialogi na cztery męskie nogi plus nowa technologia...

- No i cóż tam panie Stachu?..
- Ano wakacje panie Jureczku. Nawet urzędniki się byczą. W magistracie zatrudnili właśnie Ewę. Wirtualną urzędniczkę. Odpowie na każde pytanie petenta, a grosza nie weźmie, nie choruje, do roboty się nie spóźnia, o becikowe nie pyta i urlopu nie chce. Działa w oparciu o sztuczną inteligencję.
- Bo ta ludzka inteligencja grzeje właśnie tyłki na wydmach Jastrzębiej Góry albo moczy majtki w Juracie.
- Od wtorku nie musisz pan nawet zakładać kapci żeby załatwić sprawę. Wystarczy zainstalować apkę na fona i z pytaniem zwrócić się do Ewy.
- Nic jednak nie zastąpi bliskości drugiego człowieka - panie Stachu. W rozmowie z żywym człowiekiem i z tematu można czasami zboczyć, i o manowce z urzędniczką zahaczyć...Poza tym widziałeś pan te wirtualne specjalistki? Furory nie robią. Czy w Gdyni czy Legionowie wszystkie jak po jednym tatusiu. Tipsy, solara, typowe paszteciary.
- Uroda rzecz względna, a w tym wypadku nie najważniejsza. Poza tym nie ma co wybrzydzać bo to panie Jureczku zakup technologii w pakiecie z fotką, takie dwa w jednym. Więc zdjęcia miss Mazowsza nie da się tam wstawić.
- To pogadaliśmy sobie o ogórkach czyli o niczym. Do zobaczenia panie Stachu. Znów w Biedronce.




niedziela, 19 lipca 2015

z cyklu: moje boje...

    Podobno grupa dorosłych konsumentów, która z rożnych powodów nie pije piwa,  to w Polsce około dziewięć milionów ludzi. Dla nich alternatywą może być cydr. Cydry rzemieślnicze powolutku torują sobie drogę, cydry przemysłowe - produkowane przez polskie browary i rozlewnie win -  są już powszechnie dostępne nawet w dyskontach. W większości są słodką alternatywą dla piwa, taką oranżadką z procentami. Taki jest też Strongbow Gold Apple rozlewany do oryginalnie tłoczonych szklanych butelek przez Grupę Żywiec. Szkoda, że to nie nasz rodzimy produkt tylko marka brytyjska. Mamy za to do czynienia z liderem światowym w kategorii cydrów.





Alkohol: 4,5%
Butelka: 0,33l
Kupiony w Lidlu przy Zegrzyńskiej za 2,69PLN

wtorek, 14 lipca 2015

z cyklu: zapraszamy do reklamy...


Wszystkie zapachy?..
To może być zbyt drastyczne.

niedziela, 12 lipca 2015

czasy kreatorów czyli jak uczynić jebitny park z paru krzaków ...

    Drzew jest kilkanaście, może ze dwadzieścia, w tym cztery to pokręcone akacje, reszta to niewydarzone sosny jakich w mieście setki. Ile mogą być warte? Dla tartaku śmieszne pieniądze. Dla dewelopera, który zamierza w tym miejscu posadowić dwa budynki są bardzo cenne. Ta kępa zieleni, ten małpi gaj to dla niego park, unikalny atut inwestycji. Za taki rarytas można kosić trzy razy tyle. Fundamentów jeszcze nima ale już zaczyna się polowanie na klienta.





Co oprócz parku proponuje się przyszłym mieszkańcom "Projekt Parku"? "Ponadczasową architekturę, elegancki minimalizm ale zarazem dbałość o detale architektoniczne". A z konkretów? Sto piętnaście lokali o metrażu 36-82 metrów kwadratowych. Dla tych z parteru będą ogródki o powierzchni do 220 metrów, dla tych z najwyższej kondygnacji tarasy na dachu lub salon o wysokości 5 metrów plus antresola. Oczywiście całość ma być ogrodzona, monitorowana z ograniczonym dostępem poprzez recepcje, podziemny garaż, cichobieżne windy...
Kiedy to wszystko? Czwarty kwartał 2016 roku.


niedziela, 5 lipca 2015

z cyklu: moje boje...

    Co łączy browar w Zduńskiej Woli z Pomorzem? Faktem jest, że w tym zacnym browarze założonym z górą sto lat temu przez znanego piwowara Zenona Anstadta powstaje Pomorskie Świadomie Lekkie, piwo niefiltrowane, jasne, pełne, z wysoką śnieżnobiałą pianą i delikatnym drożdżowym aromatem. Świetne na lato.
    Odpowiedź na pytanie jest prozaicznie prosta. Przechodzący z rąk do rąk zakład,  produkujący w swojej historii nawet 100 tysięcy hektolitrów piwa rocznie, po roku dwutysięcznym zaczął przeżywać ogromne problemy związane z konkurencją na rynku piwa. Produkcja została drastycznie ograniczana, w końcu jej zaprzestano, a w roku 2013 zakład ogłosił upadłość. W maju 2014 roku właścicielem browaru została firma Dystrybucja Pomorze ze Słupska. I to rozwiązanie zagadki.
Pomorskie rozlewane jest do półlitrowych butelek z pałąkowatym zamknięciem i piękną etykietą.

Alkohol: 4,2%
Ekstrakt: 10%
Kupione w delikatesach Joker przy ul.Sobieskiego 53B za 5 PLN
















sobota, 4 lipca 2015

wody, wodyyyy ...

    Niby Wisłę mamy o rzut beretem, a do Jeziora Zegrzyńskiego ledwie dwadzieścia kilometrów,  to jednak chciałoby się gdzieś w mieście posiedzieć na leżaczku i pogapić na wodę. Nie na tych spotniałych panów z mazowieckim wąsem prężących piwne brzuchy, nie na te plażowe lale w klapkach i łonówkach ale na wodę. Płynąca woda uspokaja, daje poczucie relaksu, błogostanu, kojąco wpływa na nasze zdrowie psychiczne.
     "Relaksowi i ochłodzie będzie służyć zespół fontann, zamontowanych na placu wykonanym z antypoślizgowych płyt. Przygotowania do budowy parku są mocno zaawansowane. – Mamy już opracowaną koncepcję i w dużej mierze dokumentację, oraz sposób tryskania tej wody. Cała idea polega na tym, aby można było przechodzić przez ten park wodny, nie ślizgając się. To ma być miejsce, które będzie służyć nam wszystkim, jako miejsce spotkań i zabaw. Otwarcie jest planowane na 2015 rok".
Tak powiedział w Roku Pańskim 2014 ku pokrzepieniu serc naszych  Grzegorz Gruczek, prezes legionowskiego przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjnego. Pan Gruczek specem od lania wody jest jak mało kto bo jak dotąd park wodny najlepiej prezentował się w dokumentacji i ubiegłorocznych materiałach prasowych. Ale kochani parafianie katastrofy nima. Jesteśmy dopiero w połowie roku. W całym kraju zauważalne jest niebywałe przyspieszenie, festiwal przedwyborczych pomysłów i nieograniczonych możliwości. Zdążym, zrobim, musim, damy radę choćby przed przymrozkami. I tylko ten nadgryziony zębem czasu billboard reklamujący wodne przedsięwzięcie  może przy czterdziestostopniowych upałach irytować. Ale czy  przy takiej gorączce jest ktoś wolny od irytacji?