czwartek, 30 kwietnia 2015

Legionowo porusza czyli dialogi na cztery męskie nogi plus ekonomia...

- No i cóż u pana, panie Stachu?..
- Panie Jureczku sypiemy się.
- W naszym wieku to sprawa tak zwyczajna jak kiełbasa zwyczajna.
- Sypie się nasz ryneczek, panie Jureczku. Dziury tam takie, że robiąc piruety, podeszwy można stracić razem z paznokciami.
- Panie Stachu, pan to strasznie wymagający jesteś, wyluzuj pan póki co miednicę, a ja panu odpowiem z głębią ekonomiczną.
Pierwsze samochody przykładowo były na tyle trwałe, że producenci przestraszyli się, że ich dalsza produkcja obniży popyt,  bo auto starczy każdemu do końca życia. Wiec odtąd partaczą.  Ze wszystkim tak jest. Ze wszystkim. Inaczej ludzkość z torbami by poszła.
- Ale ryneczek ...
- Ale ludzkość ...
- No to do zobaczenia, panie Jureczku. Znów w Biedronce.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz