wtorek, 17 sierpnia 2010

dziadka parkingowego od zaraz...


Ratusz w trosce o interesy sklepikarzy zafundował miastu strefę ograniczonego postoju. Parkować w centrum będziemy ale nie dłużej niż przez dwie godziny. Posunięcie dobre bo centra miast są niemożliwie zakorkowane ale póki co, przepis jest martwy. Do jego egzekwowania trzeba zatrudnić dziadka parkingowego albo parkometr z dziadkiem.
Kto za to zapłaci jeśli parkowanie ma być bezpłatne?
Sklepikarze?
Ja?
Yyyy...że co?
Bo jeśli z moich podatków miałby ten projekt być finansowany czyli jeśli to ja miałbym dokładać do biznesu banku albo butiku, to nie bardzo mi się to widzi. A może to wstęp do płatnego parkowania, który już niebawem?
peesik: Instytut Badań Strukturalnych podał do wiadomości, że między rokiem 2010 a 2020 po raz pierwszy w najnowszej historii Polski bez wojny spadnie liczba ludności.
może więc zaczekać, a problem parkowania sam się rozwiąże?
:)

1 komentarz:

  1. nie rozwiąże się; będą przybysze - oby nie wraz z religią nadzyczaj ceniącą pokój niekoniecznie w niezburzonych murach;

    OdpowiedzUsuń