środa, 31 sierpnia 2011

prezydencie...obudź się Pan!..

Czy miasta na ten drobny wydatek nie stać?..Czy może prezydent jest za cienki bolek w przepychankach z kolejowym molochem?..
Ale o co chodzi?..

Na nowoczesny dworzec kolejowy z wielopoziomowym parkingiem i wszelkimi szykanami, których wizje roztaczał Pan w ubiegłorocznej kampanii samorządowej to ja mogę poczekać i parę lat. Ale kawałek chodnika albo kostki brukowej to ja bym wolał mieć od ręki bo to żadne mecyje, a ich brak w takim miejscu to wstyd dla powiatowego miasta.
Nie jesteś Pan od tego żeby dreptać wespół w zespół ze skłębioną tłuszczą o siódmej rano do pociągu rozdeptanym trawnikiem, w błocie po kostki albo w śnieżnej brei bo od tego się tłuszczy - czyli nam - nie poprawi. Jesteś Pan od tego żeby rozwiązywać problemy tej tłuszczy. Za to między innymi bierzesz Pan pensję.
Przepraszam, że nawarczałem na Pana.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz