wtorek, 11 listopada 2014

i będzie pan zadowolony czyli wybory w moim okręgu...

    Kolejna kandydatka na samorządowca do swojego zdjęcia dodaje tak zwany pakiet przetrwania. Mamy tam gustowny kalendarzyk,  telefony paru ważnych instytucji gdybyśmy chcieli tam podzwonić oraz rozkłady jazdy gdybyśmy chcieli tam dojechać.  Ja bym zaproponował jeszcze szczotkę do butów i parę wykałaczek, które przydadzą się w podróży, bo przecież nasz wygląd niezależnie od instytucji, do której zmierzamy oraz wagi sprawy, którą chcemy tam załatwić ma kapitalne znaczenie.
    Kandydatka na radną ma kilka atutów. Po pierwsze choć wygląda płaczliwie to ma ładne imię. Po drugie lubi gotować i podobno nie przeklina. Po trzecie wreszcie jest nauczycielką, a nauczyciele, listonosze i kominiarze cieszą się sympatią społeczeństwa. Z kominiarzem na przykład większość z nas chętnie przybije piątkę.
    Program wyborczy pani Karoliny jest zakotwiczony w realiach miasta ale ani słowem pani się nie zająknęła o miejskim targowisku, które stanowi problem dla tej części miasta. Ogromny problem komunikacyjny, problem z bezpieczeństwem i problem z utrzymaniem porządku.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz