czwartek, 5 marca 2015

kozak wielosezonowy...

    Na tle innych kozaków świetnie wypada nasz lokalny kozak Roman S. Ten zawsze na plusie. Ostatnio coś koło 73%. Mody się zmieniają, a on nie do zdarcia. Bo to nie zwykły kapeć, nie bucior do onucy, to kozak zahartowany we wspinaczkach, produkt nieprzemakalny od dobrych stylistów. Świetnie wypada w towarzystwie proboszczowych, wypastowanych pantofli, dobrze się komponuje z oficerkami, a nawet z trzema paskami. Kozak kosztuje gminę 148,382 tys. zł brutto rocznie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz