wtorek, 17 marca 2015

na marginesie pewnych wydarzeń...

    Dwudziestu jeden zatrzymanych demonstrantów, sześciu rannych policjantów, petardy, fruwające butelki, uszkodzone radiowozy, zniszczona elewacja legionowskiej komendy to konsekwencja tragicznego wydarzenia, które miało miejsce tydzień temu. Policjanci próbowali wtedy zatrzymać młodych mężczyzn podejrzewając, że mają przy sobie narkotyki. Interwencja zakończyła się tragicznie. Zginął 19-letni Rafał. Szkoda. Zupełnie niepotrzebnie.

Matka chłopca w rozmowie telefonicznej dla jednej z telewizyjnej stacji informacyjnej:
- Wiedziała pani, ze syn bierze narkotyki?
- Oczywiście. Lepiej, że palił marihuanę niż miał się upijać i włóczyć po rynsztokach. Przecież to także lek.

Ręce i spodnie mogą opaść.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz