środa, 3 listopada 2010

milion do wzięcia...



gdyby zaproponować przeciętnemu legionowskiemu Kowalskiemu wycieczkę do Muzeum Historycznego albo na legionowski bazar to głowę dam, że wybierze bazar. co tam ludzi ciągnie? z niskimi cenami bym nie przesadzał bo to supermarkety dumpingują ceny. może więc klimat zakupów? może kultura bazarowego targowania się? może. tyle tytułem wstępu.

nasz największy supermarket pod chmurką troszkę się ostatnio cywilizuje, troszkę rewitalizuje, dzieje się to jednak nieco chaotycznie.
znalazłem w internecie program budowy i modernizacji lokalnych targowisk. srodki na inwestycje mogłyby pochodzić z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013 (beneficjentem są też miejscowosci nie będące stricte wiejskimi). chodzi o budowę, przebudowę, remont i wyposażenie targowisk stałych. chodzi o nowoczesne miejsce handlu dla rolników, którzy mogliby sprzedawać swoje towary w warunkach godnych, z zachowaniem wysokich standardów weterynaryjnych i sanitarnych. maksymalna wartosć pomocy w jednej gminie nie może przekroczyć jednego miliona złotych.
nie za bardzo znam się na procedurach ale gdyby powalczyć o ten milion? co?..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz